Kapitan „Białej mewy” został pochwycony przez piratów i zmuszony do napisania listu z żądaniem okupu. Oto jego dzieło:

Załogo droga żądają okupu
Mogą wiele nie brońcie im łupu
Złota mi szkoda ale to piraci
Bełkota puśćcie nie warto mu płacić
Sami przybądżcie nie proście żołnierzy
Armatami biją nie każdy by przeżył
Chwilką to rozstanie chcę Was znów powitać
Tylko obiecajcie uważnie list czytać
Kapitan Wasz

Oczywiście nad listem zebrali się wszyscy marynarze. Bosmanowi od razu coś się nie podobało.
- Kapitan pisze bezbłędnie, a tu ani jednej kropki, ani jednego przecinka… no i ten dziwny podpis: „kapitan Wasz”. Powinno być przecież: „Wasz kapitan”.
- Ciekawe dlaczego napisał do Maurycego Raka - nie mógł zrozumieć pierwszy oficer.
- Czekajcie, czekajcie - zawołał nagle nawigator.- Skoro podpis wypadałoby przeczytać odwrotnie, czyli „rakiem”, to może…

To może nie będzie trudno o rozwiązanie tej zagadki.

==========

Format/ obj.: 200×190 s.12, Ilustracje: Anna Wiraszka, Wydawnictwo SKRZAT