WIELKANOC
Dostał Jaś od mamy
farbki całkiem nowe.
Wymalował pisanki,
śliczne, kolorowe.
Włożył je wszystkie
w świątecznym koszyku,
a te nuż się przechwalać,
narobiły krzyku:
A ja w paski!
A ja w gwiazdki!
Na mnie kurka złota!
Jakie wzory i kolory!
Prześliczna robota!
Na przechwałkach- dyrdymałkach
Minął dzionek cały.
Ja piękniejsza!
Ja śliczniejsza!
Wnet się posprzeczały.
- Dosyć tego! - rzekł Baranek.
O co się kłócicie?
Ja mam dla was dar cenniejszy.
I dał jajkom ŻYCIE.
Pękły wszystkie trzy pisanki
a kurczaczki małe
z jajek się wygramoliły:
Jaki świat wspaniały!
Jaki piękny!
Jaki wielki!
Jaki kolorowy!
Wszystko widzę, słyszę, czuję!
Jestem całkiem nowy!
Zapomniały o swej kłótni,
bo, przyznacie sami,
że pisanki były przecież
tylko… skorupkami.